Go To Project Gutenberg

piątek, 26 marca 2010

Doniesienia z granicy polsko-chińskiej

Sołtys zapodał temat, że oto na naszych oczach urealnia się słynny dowcip o granicy polsko-chińskiej. Szykuje się również przyczółek do ewentualnej inwazji na Rosję i Europę. Pora zacząć się bać. Chińczycy zainteresowali się Białorusią i chcą zainwestować tam ponad 15 mld dolarów inwestycji bezpośrednich. Jak na wyśmiewanego i wyszydzanego przez media w Polsce Łukaszenkę i to w kraju liczącym niespełna 10 mln mieszkańców, inwestycja robi wrażenie. W ramach współpracy w Mińsku ma powstać Chinatown. Nie wiadomo na razie ilu chińskich wojskowych ma tam mieszkać;-) Na wszelki wypadek warto już rezerwować tam miejsce na nasze polskie interesy. W końcu na saksy do Białorusi jest bliżej, a i kraj jakiś bardziej swojski i samogon lepszy nieco od tego irlandzkiego.

Jakby na podkreślenie tego, że świat się raptownie zmienia Stirlitz zakomunikował mi był, że Lebiediew, dawny KGBista kupuje znany brytyjski dziennik, nomen omen "Independent". Czasy są tak dziwne, że już zupełnie przestaję się dziwić, iż to teraz KGB staje się gwarantem dziennikarskiej niezależności, a komuniści swoimi pieniędzmi podtrzymują gospodarkę światowa przed zdechnięciem. Chyba znowu, jak przed wojną zacznę po kryjomu słuchać radia Swoboda z Moskwy;-)

W EUropie też dzieją się dziwy, z tym, że dziwy z dawna oczekiwane. Strefa euro nie pozostawi Grecji samej, jeśli będzie taka konieczność. Dajemy gwarancję, że będzie finansowanie, rzekł był Van Rompuy. Z incjatywą bratniej pomocy wyszły Niemcy i Francja i Papandreu, cieszy się, bo chociaż złota nie dostał, to szykuje się, że do greckiej kieszeni wpadnie za to złoto odszkodowanie. Nam wszystkim zaś szykuje się w związku z tym wysychanie, szczególnie, jak ktoś trzyma nadpłynne euro;-) Władza w Berlinie i Francji należy do nielicznych, którzy mogą puścić w ruch eurodrukarki i w ten sposób rozwiązać nierozwiązywalny dylemat, czyli jak to pożyczyć Grecji na wieczne oddaj pieniądze, skoro Bundesbank nie chce rządowi na tą ekstrawagancje pozwolić. Już szef EBC zaczął protestować, że to tak jakoś bez jego wiedzy te dudruki i że on stanowczo protestuje. Chyba czeka nas wkrótce zmiana w EBC.

Ciekawi mnie, w kontekście odszkodowań za wojenne straty, czy nasz zniewieściały Rzecznik Praw (nie)Obywatelskich to okaz zakamuflowanego agenta koncernów farmaceutycznych, czy tylko zwykła ofiara losu, która załapała grypę w jej zjadliwej świńskiej postaci. No, i czy będzie domagał się odszkodowań wojennych, na przykład od ministra zdrowia. Ja tam bym proponował zapisać Kochanowskiego do ZBOWiDU, no bo na wojnie o szczepionki był, walczył, a nawet został ranny. Ludzie do siebie strzelają i na siebie plują, a pan Bóg po tym świecie świnie, tfu świńską grupę nosi.

© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut