Go To Project Gutenberg

poniedziałek, 24 lutego 2014

Ukraina: Niewypłacalność

-
Zgodnie z prognozą.

UAHUSD właśnie wyraźnie przebiło szacowany przeze mnie próg niewypłacalności, co w sumie niewiele znaczy, bo faktycznie centralny kurs od dwóch tygodni jest poddany reżimowi ograniczeń wypłat. W piątek, przed podpisaniem "porozumienia" i pogonienia prezydenta w jakiejś bliżej nieokreślonej procedurze parlamentarnego impeachmentu, okraszonego w niedzielę nakazem aresztowania, minister finansów z rozbrajającą szczerością wyznał, że skarb państwa jest pusty i nie ma pieniędzy na wypłaty.

Dziś ogłoszono potrzebę planu pomocowego w wysokości... 35 mld USD, co jest ponad dwa razy tyle, co miał pożyczyć Putin [ale teraz zmienił zdanie]. Tymczasem przez cały weekend gorączkowo konsultowano na linii ECB-MFW-Berlin, jak i kto ma poskładać taką kupkę szmalu na ratunek demokracji. Nie ma co ukrywać, jeśli szczęśliwy pożyczkodawca się nie znajdzie - i to w przeciągu dni raczej, niż tygodni - to nie ma co rozpoczynać jakichkolwiek negocjacji, bo Ukraina zwyczajnie i po prostu ogłosi niewypłacalność i otworzy nowy, czysty rozdział swej historii. Skoro rewolucjoniści zawczasu o to nie zadbali, to najlepszym rozwiązaniem dla Majdanu jest skorzystać z tej niepowtarzalnej okazji i niezwłocznie to bankructwo ogłosić, a potem przystąpić do NOWYCH rozmów. Na początek możnaby zrobić BILANS OTWARCIA z NOWO OSZACOWANYMI dobrami narodowymi w postaci: koncesje na wydobycie kopalin [węgiel, gaz łupkowy, tranzyt surowców], użytkowanie baz wojskowych... Oczywiście z rewizją złodziejskich kontraktów z ostatniego dwudziestolecia. Przy okazji może opracują zgrabną procedurę, którą nad Wisłą dalibyśmy Wzrostowskiemu, aby odnalazł 153 mld zł, zagrabionych właśnie przez bandę rudego z OFE. Przydałaby się. Naprzód Ukraino!




Powiązane: KLIK

© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut